|
|
|
Księga gości Wpisz się
 |
Nr 1149
Dopisano: 1.04.2007
|
Czytając pierwsze zdania dzisiejszego bloga zastanawiałam się czy z moimi okularami coś nie tak czy może.... hmmmm nie daj Boże.... i już już sięgałam po telefon by zadzwonić do swojego znajomego - doskonalego psychiatry z resztą - i w przyjacielskiej wieczornej pogawędce wycisnąć z niego jakąś diagnoze, ale najpierw wzięłam się za wertowanie prasy w poszukiwaniu wzmianki typu "Wiejący dziś w Krakowie porywisty wiatr uszkodził fasadę zabytkowej kamienicy w ktorej miesci sie slynna Piwnica Pod Baranami. W wyniku urwania się fragmentu ozdobnego gipsowego gzymsu ucierpiał krakowski artysta i bard tejże Leszek W.". Wzmianki nie było więc uspokojona doczytałam bloga, do znajomego też już nie dzwoniłam...
PS. Drogi Leszku - piękna wizja, ja też marze o podobnej Polsce ale... czy widziałeś kiedykolwiek by wilk zmienił swoje obyczaje?
Pozdrowienia cieplutkie dla Gospodarza i Gości.
FE |
Autor: figlarna_ewka |
 |
Nr 1148
Dopisano: 1.04.2007
|
Podczas czytania bloga moje oczy robiły się coraz większe, o mało nie wyszły z orbit. Myślę sobie: pewnie zmęczone, po 9 godzinach pracy... A może z moją głową coś nie tak?
Cały dzień byłam czujna. Nikt nie zrobił mnie w przysłowiowe bambuko. Tylko Tobie Leszku się udało :)
P.S. Szkoda... Tak dobrze się zapowiadało... |
Autor: Maryla |
 |
Nr 1147
Dopisano: 1.04.2007
|
| Kiedy czytałam dzisiejszy post naszego Gospodarza, ogarniała mnie co raz większa panika, że oto sielanka niedzielna spowodowała moje przeoczenie tylu wspaniałych wydarzeń. Drżąca prawie dobrnęłam do ostatniego zdania i...!!! czar prysł! :-/ Za oknem...szara rzeczywistość Udał Ci się, Leszku, dowcip prima-aprylisowy! :)) |
Autor: Majka |
 |
Nr 1146
Dopisano: 31.03.2007
|
Drogi Janku! Takie hasła, to należałoby wypisac kulfonami na transparentach i przydrożnych bilbordach, a nie w Księdzie Barda! A poza tym, to ja się z Tobą nie zgadzam. Czemu nie weźmiesz pod uwagę gwałconych, bitych poniewieranych kobiet, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, szczególnie tam, gdzie sytuacja polityczna pozostawia straszliwe cierpienia, rozpacz i inne złe uczucia. Czy taka kobieta, której odebrano godność, pozbawiono czci, musi dać życie dziecku? Na jakiego człowieka wychowa dziecko niekochane, niechciane, dziecko, które na każdym kroku przypominać jej będzie koszmar jaki przeżyła? Przerażają mnie wieści o noworodkach wyrzucanych na śmietniki, o dzieciach maltretowanych, wykorzystywanych seksualnie, jakże często przez najbliższe im osoby, nawet przez własnych ojców. A jeśli już matka urodzi dziesięcioro dzieci, to czy w dzisiejszym systemie potrafi je wyżywić i zapewnić im odpowiednie warunki do życia? Kto jej pomoże? Ty? Nawet Ty jej nie pomożesz, wręcz przeciwnie. Będziesz tylko denerwował swoim gadaniem, którego jej dzieci słuchać nie bedą. One wyjdą na ulicę żebrać, albo wyrwać torebkę, czy portfel ukraść, bo bardzo im się jeść chce, a państwo ma to gdzieś, że są głodne. Najpierw naucz człowieka miłości do człowieka już narodzonego. Zabroń mu nie robić krzywdy drugiemu, nie gwałcić, nie mordować. Naucz go zgody i miłosci, a dopiero potem każ kobietom rodzić dzieci niechciane. Ja też nie jestem za zabijaniem dzieci w łonie matki. Ale jeśli ma się narodzić nowy człowiek tylko po to, by go wyrzucono na śmietnik, a ten, który przetrwa w kontenerze, by w przyszłości stał się bezdomnym i przechodził piekło na ziemi, to lepiej będzie jak się nie narodzi! Nie ustawisz świata według własnego "widzimisię." Nie zmienisz porządku jaki panuje od czasu kiedy był raj na Ziemi, z którego wygnano dwoje ludzi - rodziców Kaina i Abla. Pamietasz? Nawet Abraham, który wiernie służył Bogu, wygnał Hagar i swojego pierworodnego syna Izmaela na pustynię. Jak świat światem, były, są i bedą sprawy, które nam się nie podobają. Nikt tego nie zmieni, ani Ty, ani ja, ani nikt inny! Możesz nawoływać sobie ile chcesz, a dzieci cierpiały, cierpią i bedą cierpieć, na szczęście - nie wszystkie! Głoś miłość, miłość z której bierze się życie. Gdy wszyscy Cię posłuchają, zrozumieją, jak wielką i cenną jest ONA wartością! Wtedy nikt nie wyrzuci noworodka na śmietnik, nikt nie połamie żeber kilutygodniwemu dziecku, nie zgwałci pięcioletniej dziewczynki i nie utopi jej w rzece!
Z serdecznosciami dla Barda i miłych Gości |
Autor: Insiera |
 |
Nr 1145
Dopisano: 31.03.2007
|
Ja jeszcze o tym co było.
Nie popieram takich zachowań. Sam tego bym nie zrobił. Ale "niebieskiemu" ,sorry ,"błękitnemu" też się oberwało. |
Autor: Gacek | [ podstrona 119 z 348 początek ... | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | ... koniec ] Wpisz się
|
|